Lutowy drzeworyt Władysława Żurawskiego
"Święty Maciej zimy straci albo ją bogaci".
Cóż, trzeba poczekać do 24 lutego, żeby się przekonać, jak to z tą zimą będzie, bo przysłowie jest z cyklu: na dwoje babka wróżyła niczym wyrocznia delficka.
Drugi miesiąc roku właśnie się rozpoczął, z tej okazji warto pokazać Wam piękny drzeworyt Władysława Żurawskiego należący do kolekcji "Kalendarz w polskich przysłowiach". Kopie tych prac znalazły się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Łańcucie dzięki Księdzu Dziekanowi Władysławowi Kenarowi, który podarował do zbiorów regionalnych książeczkę niewielką objętościowo, ale jakże cenną. Opracowała ją w 1995 roku Marta Paterak.
ze zbiorów MBP w Łańcucie, 704/III |
Apostoł Maciej (Mattatyah - z hebrajskiego: dar Jahwe) po raz pierwszy pojawia się w Dziejach Apostolskich w chwili, gdy zebrani w wieczerniku uczniowie postanawiają dopełnić liczby dwunastu i na miejsce samobójcy Judasza obrać kogoś, kto od początku był świadkiem życia Jezusa. Wybór padł na Macieja. W swoich naukach kładł on szczególny nacisk na umartwianie ciała i panowanie nad zmysłowymi żądzami, a do życia zakonnego i kościelnego wprowadził ascezę, którą następnie rozwijał.
Legenda głosi, że Maciej został ukamienowany przez Żydów. Gdy leżał martwy na ziemi, przyskoczył do niego rzymski żołnierz i uciął mu głowę toporem na znak, że Żydzi - jako poddani - nie mają prawa karać śmiercią. Atrybutem świętego jest zakrwawiony topór, patronuje m.in. rzeźnikom.
ze zbiorów MBP w Łańcucie |
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zweryfikowaniu go przez administratora.