Uliczne portrety - czyli o Konstantym Danielewiczu
Nadanie ulicy patrona jest ważnym wydarzeniem. To sygnał, że daną postać uznajemy za godną tego wyróżnienia, że zasłużyła się dla regionu lub kraju tak bardzo, iż pamięć o niej i jej działaniach powinna trwać jak najdłużej. Wędrując ulicami miasta nieraz zwracamy uwagę na ich nazwy, ale nie zastanawiamy się dłużej nad postaciami, których nazwiska widnieją na tabliczkach czy drogowskazach. Warto czasem pochylić się nad opowieściami z przeszłości i przypisać do nazwisk twarze oraz dokonania - w tej wiedzy drzemią bardzo ciekawe historie.
W tym roku odbyła się IV edycja konkursu "Uliczne portrety - czyli o tych, którzy tworzyli historię twojego miasta". Organizuje go Centrum Kulturalne w Przemyślu. Celem wydarzenia jest zainteresowanie młodzieży przeszłością regionu, wzmacnianie jej więzi z miejscem zamieszkania i rozbudzanie lokalnego patriotyzmu. Młodzi ludzie poznają ważne dla miasta postaci, których nazwiskami opatrzone zostały nazwy ulic.
Tegoroczna edycja objęła zasięgiem m.in. powiat łańcucki. Wskazano postaci, o których uczniowie mieli tworzyć prace konkursowe. Dla Łańcuta wybrano Konstantego Danielewicza, patrona jednej z ulic w centrum miasta, przedsiębiorcy i działacza społecznego.
ze zbiorów regionalnych MBP w Łańcucie |
Uczestnicy konkursu mogli wybrać formę swojej pracy - wywiad, prezentację multimedialną, wystawę lub komiks.
Uroczyste rozstrzygnięcie nastąpiło 29 listopada w Przemyślu, w Centrum Kulturalnym przy ul. Stanisława Konarskiego. Zwycięzcom wręczono atrakcyjne nagrody: tablety, smartwatche, słuchawki i głośniki.
Młodzież z Łańcuta stanęła na wysokości zadania i wypadła znakomicie. Dwa pierwsze miejsca zajęli uczniowie Zespołu Szkół nr 3 im. Mikołaja Kopernika - Julia Wal (komiks) i Marek Kochman (prezentacja). Trzy uczennice z tej samej szkoły otrzymały wyróżnienia: Aleksandra Benedyk (prezentacja), Wiktoria Bolesławska (prezentacja) i Julia Kądziołka (komiks).
fragment zwycięskiego komiksu |
Młodym ludziom serdecznie gratulujemy, a Centrum Kulturalnemu w Przemyślu dziękujemy za ciekawy, niebanalny konkurs. Zwycięskie prace można obejrzeć w bibliotecznej Czytelni Zbiorów Regionalnych, gdzie będą podtrzymywać pamięć o jednym z najbardziej zasłużonych dla Łańcuta społeczników.
Rozstrzygnięcie konkursu 29 listopada 2023. |
A czy Wy wiecie, kim był Konstanty Danielewicz i gdzie znajduje się ulica jego imienia?
Ojciec Konstantego osiedlił się w Łańcucie ok. 1850 r. i otworzył w Rynku sklep korzenny. Szybko stał się jednym z najbardziej szanowanych obywateli, został radnym, a wreszcie burmistrzem. Syn poszedł w ślady rodziciela, w 1884 r. przejął rodzinny interes, rozbudował go i zamienił w wizytówkę miasta - wysokiej klasy hotel i restaurację. Działalność przeniósł do pięknej kamienicy, wybudowanej przez firmę Stanisława Cetnarskiego przy ul. Jarosławskiej (obecnie kr. Elżbiety). Firma rozwijała się znakomicie. Z czasem Danilewicz otworzył fabrykę wełny drzewnej oraz tartak.
Konstanty był nie tylko zdolnym przedsiębiorcą. Był też niezwykle oddanym swojemu miastu działaczem społecznym. Pełnił szereg funkcji w mieście i w powiecie - był radnym, wiceburmistrzem, naczelnikiem gminy, marszałkiem powiatu, prezesem Straży Pożarnej. Dążył do rozwoju miasta na każdym polu - gospodarczym, oświatowym, kulturalnym. Jego zasługą było m.in. uruchomienie elektrowni miejskiej, rozbudowa gimnazjum i szkoły powszechnej czy przywrócenie Łańcutowi statusu miejskiego. Był członkiem Komitetu Rozbudowy Miasta, nadzorował prace nad drogami, ulicami, budynkami. Działał także na polu kultury, w Stowarzyszeniu Mieszczan "Gwiazda", którego przez wiele lat był prezesem, oraz w Towarzystwie Gimnastycznym "Sokół". Dbał o ubogich i bezdomnych, po jego śmierci ufundowano stypendium jego imienia dla młodych ludzi, których nie stać było na naukę w szkole handlowej.
Jeszcze za życia Konstantego Danielewicza nadano jego imię ulicy Różanej, sąsiadującej z kamienicą, której był właścicielem.
Wspomnijcie tego zasłużonego człowieka podczas spacerów po mieście - Łańcut jest taki piękny także dzięki niemu.
ulica Danielewicza, przełom lat 30. i 40. (na zdjęciu Aleksander Pelc ps. "Kordian") |
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zweryfikowaniu go przez administratora.