Historie ludzkie śpią na cmentarzach

Każdy stary cmentarz jest swoistą galerią sztuki, barwy wydają się mieć w takim miejscu odmienną głębię, a każdy cień skrywa zupełnie inne tajemnice niż cienie uliczne czy ogrodowe. Na wiekowych cmentarzach lepiej się myśli, a serce i głowa na chwilę się wyciszają, przestając pracować w rytmie współczesności.

Z łańcuckiego cmentarza...
fot. Anna Urbańska

Nasza łańcucka nekropolia doskonale nadaje się do tego, by po niej błądzić w zachwycie i wynajdywać coraz to nowe perełki warte uwiecznienia i zapamiętania. Nie wszystko napawa optymizmem - sypiące się zabytkowe groby, opuszczone kaplice, zaniedbane mogiły bohaterów zasłużonych dla ojczyzny... I choć cmentarze mają tym większy urok, im bardziej natura postanowi objąć je w posiadanie, to jednak smutno robi się na myśl, że przyszłe pokolenia mogą już nie zobaczyć tego piękna i tego ostatniego miejsca spoczynku ludzi, którzy w naszym mieście zamknęli oczy na zawsze.

Z łańcuckiego cmentarza...
fot. Anna Urbańska

Pod kunsztownymi pomnikami, starymi tablicami, ukryte pod literami, które wcale nie wydają się beznamiętne i martwe, śpią historie ludzi kochanych i kochających, walczących za ojczyznę i za nią ginących, samotnych, szczęśliwych, tęskniących, marzących, pragnących żyć i życiem zmęczonych...

Z łańcuckiego cmentarza...
fot. Patryk Urbański

Już jutro będzie okazja, żeby wspomóc troszkę naszą piękną, starą nekropolię i wrzucić do puszki parę złotych podczas Kwesty Na Rzecz Ratowania Zabytkowych Nagrobków. Mogą one zdziałać wiele dobrego. Dzięki datkom zebranym 1 listopada kolejne cmentarne świadectwa Historii zostaną uratowane przed zapadnięciem się w otchłani niepamięci. 

Z łańcuckiego cmentarza...
fot. Anna Urbańska

Z łańcuckiego cmentarza...
fot. Anna Urbańska



Komentarze