Strażaków ci u nas dostatek

W 1930 roku O.S.P. Łańcut-Przedmieście obchodziła 10-lecie swojego istnienia. Członkowie Zarządu Straży wpadli na pomysł urządzenia z tej okazji imprezy i zaproponowali hrabiemu Potockiemu urządzenie zlotu straży z całego powiatu łańcuckiego. Ordynat zapalił się do pomysłu i obiecał pomoc. Docelowo miało w uroczystości wziąć udział 1500 strażaków.

W dzień św. Floriana, 4 maja 1930 roku, wszystkie Straże zebrały się o 8 rano na placu ćwiczeń w zamku, skąd ze sztandarami i orkiestrami wyruszono na nabożeństwo do kościoła parafialnego w Łańcucie. 

Następnie na Rynku, przed władzami i zgromadzonym tłumem, odbyła się defilada. Po jej ukończeniu pochód wyruszył na plac ćwiczeń, gdzie ogromne wrażenie na zebranych zrobiły pokazy i popisy trzech Straży - Zamkowej, Przedmieścia i Handzlówki. 

Po ćwiczeniach odbył się wspólny obiad, ufundowany przez hrabiego Potockiego, a po obiedzie wielki festyn w parku angielskim, połączony z zabawą taneczną i urozmaicony różnymi atrakcjami. 

Prezesem całej imprezy był Majer, naczelnik Straży Zamkowej, a urządzenie festynu powierzono Zarządowi Straży Przedmieście. Część dochodów przeznaczono na pokrycie kosztów imprezy, a pozostałą resztę przekazano pomysłodawcy i jubilatowi – O.S.P. Przedmieście.

4 V 1937 r. - kolejne spotkanie strażaków - Straże Pożarne Potockiego,
O.S.P. Łańcut i O.S.P. Przedmieście


Komentarze